-I nie mów do mnie kochanie!-powiedziałam,ale nie! krzyknęłam do niego.
-Czyżby nasza Verka była zazdrosna?-wtrąciła się Ariana.
Nie zwróciłąm na nią uwagi.
-Kto wpadł na taki chory pomysł,hmm?! Ten idiota Scooter?
Nagle spojrzałam na Nathana,którego wyraz twarzy mówił jedno. Scooter stał za mną. Szczerze mówiąc wisiało mi to czy słyszał to co wcześniej powiedzioałam,wolny kraj! Odwróciłam się w jego stronę. Patrzył na mnie pytającym wzrokiem,tak dziwnie jakbym była co najmniej królową Elzbietą II. Po chwili pierwszy się odezwał:
-Dzień dobry pani,czyżbyśmy się znali?-spytał z dziwnym uśmieszkiem
-To jest Veronica,moja przyjaciółka-powiedział zdenerwowany Nathan. Ale zaraz,przyjaciółka? No rozumiem,że jesteśmy w ''separacji'',no ale kurde,całowaliśmy się dzisiaj!
-Ale mówiłem,że żadnych znajomych podczas sesji.-powiedział z kamienną miną.
-Przyjaciółka już idzie-specjalnie podkreśliłam pierwsze słowo.-Chodź Kelsey idziemy.
Odeszłyśmy,zxostawiając Nathanka samego z miną bezcenną.
Doszłyśmy do naszego domu. Ja poszłam do siebie,przemyśleć trochę spraw. Ale nie mogłam się sama bić z myślami. Zeszłam na dół,a Kelsey nie było,zresztą nie wiiem gdzie ona tak często wybywa,ale jej sprawa...
Postanowiłam zadzwonić do Toma,z nim czułam się najbardziej zżyta.Mogłam mu powiedzieć o wszystkim,tak samo on. Byliśmy dla siebie najlepszymi przyjaciółmi,dla których nie było tematów tabu.
-Hej Tom-przywitałąm się
-Siemanko słońce
-Nudzisz się może?
-Yyyy tak,bo siedzę sam w domu i nie mam co robić
-Aaa nie chciałoby ci się przejść do mnie,mam tak zwany dołek psychiczny.
-Jaasne,będę za pół godziny.-rozłączył się momentalnie.
*15 minut później*
-Siemeczka słońce-Tom wparował do domu
-Oooo co za nowość,przed czasem! Hej słońce!
Tomy podszedł do mnie i zamknął w stalowym uścisku.
-Co się stało?-posadził mnie sobie na kolanach.
-Nathan się stał
-Znowu? Mam mu wpi***olić?-spytał
-Gdy wydawało by się,że już wszystko się układa,to stało się ARIANA
-Wiem słońce,że to chore,żeby udawać kogoś kimś się nie jest,i bądź dzielna i pokaż Nathanowi,ze to cię boli,a on sie sprzeciwi Scooterowi.
-Myślisz,że nie próbowałam? On się go boi
-To prawda,konkrakty z nim są warte kilkaset tysięcy...
-No widzisz?
-Ale bądź silna,jeśli chcesz mogę ci pomóc przez to przejść,zobaczysz coś wymyślę,ty sobie nie zawracaj tym głowy.
-Dzięki słońce,jesteś niesamowity!-pocałowałąm go w policzek.
-Uuuu spodobałoo mi się-nadstawił drugi policzek
-Ale tez niemożliwy-cmoknęłam go jeszcxze raz
Po pewnym czasie,po oglądnięciu najgłupszej komedii jaką kiedykolwiek widziałam,po dzikich atakach śmiechu i po dwóch porcjach łaskotek wpadłam na pomysł:
-A dlaczego Scooter nie wybrał do tego zadania,jak to można tak nazwać Maxia?
-Hahahaha ty robisz się coraz bardziej wrednym słońcem,z tego co widzę.
-Żebyś ty słyszał moją rozmowę z tą Arianą-zaśmiałam się
-Uuuu moja wredotka mała!
-Dzięki Tom,tylko ty mnie rozumiesz...
-Ależ słońce to dla mnie przyjemność.
*PERSPEKTYWA NATHANA*
Nie spałem całą noc,myślałem jak rozmawiać z Veronicą. Ale postanowiłewm do niej pójść i wyjaśnić wszystko od początku.
Zapukałem do drzwi i...nic. Więc wszedłem do śrpdka,bo drzwi były....OTWARTE (?)
Juz miałęm się kierować na górę,gdy ujrzałem coś ciekawego.
Veronica i Tom śpiący na kanapie przytuleni jak jakaś zakochana para. Zaczynam czuś się zazdrosny o SŁOŃCA. Ale spróbóję się powstrzymać.
''Oni sie tylko przyjaźnią''-powtarzałem to sobie od dłuższego czasu.
Ale czując moją zazdrość o Toma,zaczynałem rozumieć Veronicę i jej niechęć do mnie przez tą sprawę z Arianą.
Postanowiłem: POROZMAWIAM ZE SCOOTEREM I ZAKOŃCZĘ TĄ SZOPKĘ..
------------------------------------------------------------------------------------------------------------ ----------------------------------------
----------------------
Hej wszystkim jak tam wakacje? Kolejny rozdzialik gotowy mam nadzieję,że wam się podoba.
Changes,changes,changes!!! Jak zauważyliscie na blogu i moim profilu nastąpiły zmiany i mam nadzieję na lepsze...
Buziaki
Dreamer_W
Czemu tak krótko????
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział :)
Jestem bardzo ciekawa jak zareaguje Scooter na sprzeciw ze strony Nathan....
Weny i proszę dodaj szybko nn
Jestem zadowolona. Mam nadzieje, że Scooter nie zostawi chłopaków z powodu zerwania Ariany i Nathana. Czekan na następny rozdział. <3
OdpowiedzUsuń